Okres zimowy nie jest łagodny dla rowerów i w tym czasie należy o nie szczególnie zadbać. Nasz ekspert ma dla rowerzystów kilka rad, co zrobić, by nasze „dwa kółka” przetrwały nienaruszone do wiosny.
Gdy temperatura na dworze oscyluje w okolicach zera stopni, warunki na drogach nie zachęcają do jazdy. Najbardziej zagorzałym rowerzystom to nie przeszkadza, jednak muszą oni pamiętać o tym, że w tym okresie wszystkie części szybciej się zużywają. Trzeba zatem zwrócić większą uwagę na konserwację sprzętu. Na drogach jest sporo topniejącego śniegu, wody i soli, a taka mieszanka może mieć negatywne skutki zarówno dla naszej ramy, jak i osprzętu.
Zimą powinniśmy rower myć jak najczęściej. Mieszaninę błota pośniegowego i soli najlepiej spłukiwać po każdej jeździe. Można do tego użyć albo węża ogrodowego, albo wiadra z wodą i małej miotełki. Przeczekanie aż błoto odpadnie nie jest najlepszym rozwiązaniem. Na rowerze pozostaje wtedy warstwa soli, która, jak wykazały wieloletnie doświadczenia bardzo wielu rowerzystów, często powoduje korozję – mówi Marek Biniek ze specjalistycznego sklepu rowerowego Bike Atelier.
Bardzo ważne jest również utrzymanie czystości całego napędu, czyli łańcucha, zębatek, przerzutek, oraz linek z pancerzami i manetek.
Łańcuch i zębatki, oraz kółeczka tylnej przerzutki wycierajmy do sucha szmatą, a następnie smarujmy łańcuch olejem na mokre warunki. Linki w pancerzykach, o ile nie są to specjalne uszczelniane systemy, działają najlepiej na sucho. Nie używajmy preparatów w aerozolu typu WD. Nie zakraplajmy również pancerzyków olejem, bo ten gęstniejąc utrudnia przesuwanie się linki w jego wnętrzu. W przypadku problemów z manetkami najlepiej udać się do serwisu – wyjaśnia.
Zimowe warunki bardzo niekorzystnie działają także na funkcjonowanie amortyzatorów i jeśli mamy taką możliwość, lepiej z nich zrezygnować na tych kilka miesięcy.
Niskie temperatury powodują gęstnienie oleju, a to negatywnie wpływa na działanie tzw. tłumika kompresji i powrotu, które mogą zostać uszkodzone. Poza tym w zimnie sztywnieją gumowe uszczelniacze, przepuszczając olej bądź powietrze. Dodatkowo słona woda, która penetruje wszystkie możliwe szczeliny, powoduje korozję, a w efekcie zacieranie się widelca – tłumaczy Marek Biniek.
Jak przechowywać rower zimą?
Jeśli nie jesteśmy miłośnikami zimowej jazdy i wolimy dać odpocząć naszym „dwóm kółkom” w tym okresie, to warto przed odłożeniem roweru do garażu dokładnie go umyć. Najlepiej jeśli możemy składować rower w ogrzewanym pomieszczeniu. Mocno napompujmy dętki, by jak najmniejszy ciężar spoczywał na obręczach przez ten długi okres. Można też obrócić rower do góry kołami lub powiesić na haku na ścianie.
W przypadku gdy nie dysponujemy ogrzewanym garażem, czy też wolną przestrzenią w pokoju i pozostaje nam magazynowanie naszego jednośladu np. na balkonie, albo w zimnej piwnicy, to zalecane jest również wyczyszczenie i nasmarowanie łańcucha, a także skroplenie pancerzyków. Pomoże również przykrycie roweru płachtą lub kocami, by uchronić go przed wilgocią.
Światła, błotniki, zimowe opony
Zimą warto zadbać nie tylko o właściwą konserwację naszego jednośladu, ale również o odpowiednie wyposażenie. Dobry błotnik co prawda nie będzie miał większego wpływu na ochronę naszego roweru, ale pozwoli uniknąć zupełnego przemoczenia ubrań i butów.
Jeżeli wybieramy błotniki to najlepiej sięgnąć po ten pełny, na prętach, gdyż tylko one są w stanie skutecznie ochronić nas przed rozbryzgami błota i wody – tłumaczy rowerowy ekspert z Bike Atelier.
Komfort jazdy poprawi również dobór właściwych opon. Najlepiej używać takich, które nie będą się „zaklejały”, czyli takie z wysokim, ale rzadkim klockiem bieżnika. Ewentualnie można też wybrać specjalne opony zimowe z kolcami.
Na każdej oponie podane są wartości minimalne i maksymalne dopuszczalnego ciśnienia. W warunkach zimowych lepiej pompować opony w okolicy górnej granicy, gdyż niskie temperatury ciśnienie obniżają – dodaje.
W obowiązkowym zimowym zestawie rowerzysty powinno się znaleźć oświetlenie. Na dworze szybko robi się ciemno, padający śnieg ogranicza widoczność, a często kierowcy mają zaparowane szyby i mogą nie zauważyć rowerzysty. Światełka oraz kamizelka odblaskowa zdecydowanie zwiększają szansę na to, że kierowca nas zauważy i odpowiednio wcześnie zareaguje.