Planujesz wybrać się w dalszą wyprawę z rowerem, ale nie wiesz jak zmieścić go w samochodzie? Eksperci Bike Atelier podpowiadają, jakie są opcje transportu i jakie każda z nich ma wady i zalety.
Przewóz roweru w bagażniku samochodowym – bezkosztowe rozwiązanie, jednak wymagające sporego wysiłku i nakładu pracy. Najczęściej konieczne jest zdjęcie obydwu kół (w przypadku niektórych samochodów i rozmiarów ramy, wymagane może też być wyjęcie sztycy z siodełkiem i poświęcenie sporej ilości czasu na zaplanowanie pakowania. Jeśli mamy duży bagażnik i możemy złożyć tylną kanapę, wtedy zadanie jest nieco prostsze. Przy wyjęciu obu kół mogą się wtedy zmieścić nawet trzy rowery.
Do zalet takiego sposobu transportu należy fakt, iż nie wiążą się z nim żadne dodatkowe koszty, a rower leży bezpiecznie w środku samochodu. Wadą jest natomiast konieczność późniejszego składania roweru i ew. ponownego dopasowywania wysokości siodełka, dłuższy czasu pakowania, brak miejsca dla pasażerów i na bagaż oraz ryzyko pobrudzenia lub porysowania wnętrza samochodu podczas wkładania.
Jeśli potrzebujemy więcej przestrzeni w pojeździe, do wyboru mamy trzy opcje: bagażnik na dachu, na haku lub na klapie samochodu.
Na dachu samochodu (np. Taurus Bike Up Pro, 239 zł) – w tym wariancie korzystamy ze specjalnego bagażnika (uchwytu) na dach. Koła roweru stoją wtedy w wyprofilowanej rynnie, a rama (jej dolna rura), jest przytrzymywana specjalnymi szczypcami. Najlepiej jeśli są one wykonane z materiału niezdzierającego delikatnego lakieru. Na rynku są dwa typy bagażników – aluminiowe i stalowe. Te pierwsze są nieco lżejsze i ładniejsze dla oka. Droższe uchwyty z wyższej półki montuje się bardzo prosto i nie są do tego potrzebne narzędzia. Te o niższym standardzie mogą być trudniejsze w przymocowaniu.
Bagażnik zakładany jest na specjalne belki (kupowane osobno). W tym przypadku również rozróżniamy belki aluminiowe i stalowe. Aluminiowe są najczęściej przystosowane tylko do bagażników wyższej klasy, a to gorszej jakości będą pasować do belek stalowych o przekroju prostokątnym. Belki dzielimy również na te montowane do relingów, do fabrycznych punktów do montażu oraz pomiędzy drzwi a karoserię – wszystko zależy od tego jaki posiadamy samochód.
Dzięki tej metodzie mamy zdecydowanie więcej miejsca w aucie, nie narażamy się na uszkodzenia, czy zabrudzenia wewnątrz pojazdu i możemy naraz przewieźć nawet do 4 rowerów (trzeba wtedy zakupić 4 uchwyty). Należy jednak cały czas pamiętać, by nie wjeżdżać do podziemnego parkingu, garażu lub niskich tuneli. Trzeba się też nastawić na nieco większe spalanie, brak możliwości przekraczania prędkości wskazanej przez producenta oraz na to, że jednoślady będą narażone na deszcz lub śnieg. Do tego niektóre osoby mogą mieć problemy z podniesieniem roweru na tyle wysoko, by zainstalować go na dachu. Istnieje również ryzyko kradzieży, dlatego warto pamiętać o zakupie bagażnika ze specjalnym zamkiem. Nigdy nie montujmy rowerów dzień przed wyjazdem, by nie kusić złodziei.
Koła powinny być ściśle zabezpieczone paskami (w komplecie), aby nie wypadły nam z rynien na nierównych drogach. Zanim ruszymy w podróż zdejmijmy wszelkie dodatkowe akcesoria, takie jak fotelik, czy też sakwy. Jeśli rower i bagażnik przymocowane są zgodnie z instrukcją, można mieć pewność, że nic po drodze nie odpadnie i nic z naszym jednośladem się nie stanie. Po pierwszych kilku kilometrach warto się zatrzymać i sprawdzić, czy wszystko jest właściwie zaciśnięte.
Jeśli decydujemy się na tego typu uchwyt rowerowy, pamiętajmy o dopuszczalnym obciążeniu dachu. Gdy limit wynosi np. 50 kg, to przewóz czterech rowerów, które ważą po ponad 15 kg każdy, byłby poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa” – mówi Jacek Radosz, ekspert polskiej firmy Taurus – specjalizującej się w produkcji i dystrybucji m.in. bagażników do przewozu rowerów oraz innego sprzętu ułatwiającego transport
Na haku (np. Whispbar Cykell, 2899 zł) – jeśli chcemy uniknąć podnoszenia roweru na wysokość pozwalającą montaż na dachu, możemy wybrać bagażnik na hak. Oczywiście w tym wariancie, warunkiem instalacji jest posiadanie haka holowniczego. Zmieszczą się na nim nawet 4 rowery, a te lepsze modele montuje się zaledwie w kilkanaście sekund. Jest to najwygodniejszy i najbardziej solidny sposób transportu „dwóch kółek”. Nie zwiększa on spalania i nie czujemy dyskomfortu związanego z myślą, że nasz pojazd jest ok. metr wyższy.
Jeśli planujemy jazdę autem w nierównym terenie, lepiej zdecydować się na platformę, na której rowery stoją, niż na wieszak, na którym jednoślady wiszą i są bardziej narażone na wstrząsy i uszkodzenia.
Do wad tej metody (hak) można zaliczyć niewygodny dostęp do bagażnika samochodowego, rowery są narażone na kradzież jeśli nie mamy właściwego zabezpieczenia i stosunkowo wysoka cena.
Jeszcze niedawno jazda z bagażnikiem montowanym na hak była często niezgodna z prawem, gdyż w niektórych przypadkach zasłaniała tablicę rejestracyjną. Od stycznia 2016 roku istnieje jednak możliwość uzyskania pozwolenia na trzecią tablicę, która może być ulokowana na bagażniku.
Lepsze modele mają wbudowane światła tylne, więc nie trzeba się wtedy obawiać mandatu za zasłonięte oświetlenie.
Na rynku znaleźć można sporo różnego typu bagażników na hak. Zróżnicowane są również ceny, na które wpływ mają m.in. zastosowane technologie i zabezpieczenia. Koszt bagażników to średnio od ok. 400 do 3 000 zł – tłumaczy Jacek Radosz.
Na klapie auta – jest to najtańsza z trzech opcji. Bagażnik pomieści do trzech rowerów, nie potrzebuje żadnych dodatkowych akcesoriów jak belki, czy hak, a część modeli pasuje do większości typów nadwozi – hatchback, sedan i kombi (nie wszystkie są jednak uniwersalne). Rowery nieco wystają poza linię dachu auta, ale nie wpływa to w znacznym stopniu na spalanie. Mogą jednak ograniczać widoczność przez tylną szybę i dostęp do bagażnika.
Montaż jest stosunkowo skomplikowany, ale nieprzesadnie długi. Bardzo często nie potrzeba do tego narzędzi. Podobnie jak w przypadku bagażnika na hak, lepiej sprawdzi się model z platformami, na których rower stabilnie stoi. Na wieszakach jednoślad będzie „tańczyć”, obijając się o inne rowery i samochód. Aby tego uniknąć trzeba rowery odpowiednio zabezpieczyć i spiąć ze sobą.
Jeśli zakup bagażnika jest dla kogoś zbyt dużym wydatkiem, może zapytać w punkcie sprzedaży o możliwość odpłatnego wypożyczenia. Taką możliwość dają niektóre stacjonarne sklepy Bike Atelier, które posiadają w swojej ofercie bagażniki na rower.