– Dzięki rowerowi elektrycznemu nie trzeba harować pod górę, można się skupić na zjazdach i czerpać pełną przyjemność z jazdy – mówi Tadeusz Skwarczyński z Meridy. W środę 1 maja wielokrotnie nagradzane rowery elektryczne będzie można przetestować za darmo w Starym Sączu, w czwartek 2 maja w Nowym Sączu i w sobotę 4 maja w Kartuzach. Wśród nich będzie m.in. Merida eOne-Sixty, określana mianem „najlepszego elektrycznego monster trucka na dwóch kołach”.
– Było bardzo dużo frajdy i więcej samej jazdy. Z takimi rowerami nie trzeba było tracić dużo czasu i sił na ciężkich podjazdach. Te, które na tradycyjnych rowerach trzeba pokonywać pieszo, można pokonać, nie zsiadając z roweru – mówi Jarosław, który niedawno przetestował rowery elektryczne Merida w Częstochowie. W majówkę można zweryfikować jego opinię. 1 maja Mobilne Centrum Testowe zatrzyma się na Rynku w Starym Sączu, 2 maja przy sklepie Bike Atelier w Nowym Sączu (ul. Lwowska 103), a w sobotę 4 maja w Kartuzach (Bike Atelier, ul. Węglowa 1). Podczas całodziennych bezpłatnych testów będzie można sprawdzić na trasie modele jednej z czołowych dwukołowych marek na świecie, w tym wielokrotnie nagradzane rowery elektryczne.
– Dobór rowerów w naszej ciężarówce testowej w tym roku jest szczególnie nastawiony na cięższe odmiany MTB. Sprzyja szeroko pojętemu enduro zarówno w wersji klasycznej, jak i elektrycznej. Szczególnie polecam przyjrzeć się tej drugiej odmianie rowerów, które pozwalają odkryć góry na nowo – mówi Tadeusz Skwarczyński, product manager Merida Polska. – Merida znajduje się obecnie w ścisłej czołówce, jeśli chodzi o „fulle” [rowery z pełnym zawieszeniem – red]. Potwierdzeniem niech będą oceny światowych mediów – podkreśla Skwarczyński. – Warto samemu przekonać się, jak jeżdżą nasze rowery z pełnym zawieszeniem w terenie – dodaje. Aby to zrobić, wystarczy zapisać się na testy poprzez formularz dostępny na www.rowerymerida.pl/testy.Zarezerwowany rower w wybranym dla siebie rozmiarze będzie gotowy do testów o wskazanej godzinie w określonym w formularzu miejscu. Zarówno w Starym Sączu, jak i Nowym Sączu testy rozpoczną się o 9.30 i potrwają do 17.30, a w Kartuzach od 9.30 do 14.00.
Testy dają do myślenia
W minionych latach w testach Meridy wzięło udział tysiące miłośników dwóch kółek. Wielu z nich zweryfikowało dzięki nim swoje poglądy. – Poleciłabym takie testy wszystkim osobom, które uważają, że rower to rower i każdy z nich jest taki sam. Przekonają się z pewnością, że rower rowerowi nierówny – uważa Dominika Ruta, jedna z uczestniczek dotychczasowych testów Meridy. – Gdy zwykle jeździ się na hardtailu, przesiadka na „fulla” to zupełnie inna bajka. Ci, którzy mówią, że „tylko hardtail”, chyba nie wiedzą, jak jeździ rower typu full suspension. Taka akcja przyda się każdemu, ale zwłaszcza komuś, kto twierdzi, że nie ma różnicy między rowerem za 2 tys. zł a 18 tys. zł. Różnica jest bardzo duża – przyznał inny tester.
– Szacun dla organizatorów, było sprawnie, sympatycznie i bez napinki, a system rezerwacji działał bez zarzutu – powiedział Tomasz Socha po ubiegłorocznych testach w Łodzi. – Chyba żaden inny producent nie daje możliwości przetestowania roweru w tak swobodnych warunkach. Było tylko jedno ograniczenie: czas – wtórował mu inny uczestnik akcji, Tomasz Nowak.W tym roku niemal żadnych ograniczeń nie będzie stanowił także sprzęt Meridy, który pozwoli wjechać w bardzo trudny teren. Niekwestionowaną gwiazdą zestawu testowego Meridy będzie model eOne-Sixty, prawdopodobnie najczęściej nagradzany model w historii tej marki. „To najlepszy elektryczny monster truck na dwóch kołach, jaki możesz obecnie kupić” – pisał o Meridzie eOne-Sixty BikeRadar, jeden z czołowych rowerowych portali świata.
Elektryczny, ale rower. Dla kogo?
W ciężarówce testowej Meridy znajdą się wersje 800 i 600 eOne-Sixty. Mają mocne silniki Shimano STePS (odpowiednio E8000 i E7000) oraz baterię o pojemności 500 Wh. Rasowe enduro z dowozem na szczyt jest wielkim powodem do dumy projektantów tej Meridy, według których nie można wycisnąć więcej z roweru elektrycznego z pełnym zawieszeniem.Innym elektrycznym„fullem” w Mobilnym Centrum Testowym Meridy jest eOne-Twenty. Wielbiciele długich i urozmaicone przejażdżek, podczas których nie brakuje wymagających podjazdów i szybkich zjazdów, mogą bardzo polubić ten rower.Pozostałe rowery elektryczne Merida, które można przetestować, to hardtaile [rowery z amortyzowanym przednim widelcem – red.] eBig.Trail oraz eBig.Nine i eBig.Seven.
Kto szczególnie może być zainteresowany rowerami elektrycznymi z Mobilnego Centrum Testowego? – Myślę, że mogą to być głównie osoby szukające emocji związanych z pokonywaniem trudnych terenów, bez konieczności rozpisywania rocznego planu treningowego. Mogą to też być osoby z określonymi problemami zdrowotnymi, dla których klasyczna odmiana górskiej jazdy byłaby niewskazana – uważa Tadeusz Skwarczyński. Nie traktuje on zbyt poważnie opinii wciąż popularnej wśród niektórych „wymiataczy”, że roweru elektrycznego nie należy traktować poważnie, "bo to przecież nie jest żaden rower".– Rower elektryczny jest jak najbardziej pełnowartościowym rowerem, ale skierowanym do specyficznej grupy odbiorców. W przypadku rowerów enduro, takich jak w naszej ciężarówce, rower elektryczny poszerza teren eksploracji. Konstrukcja roweru enduro jest nastawiona głównie na zjazdy, w ograniczonym stopniu na podjazdy. Dzięki wspomaganiu elektrycznemu eksploracja gór w tej odmianie MTB staje się dużo łatwiejsza i przyjemniejsza. Nie trzeba harować pod górę, można się skupić na zjeździe i czerpać pełną przyjemność z jazdy.
Daj się zaskoczyć
Mobilne Centrum Testowe wypełnią także klasyczne rowery z pełnym zawieszeniem: One-Twenty, One-Sixty i One-Forty. Wszystkie one zdobyły już mnóstwo pozytywnych recenzji światowych mediów, każdy może samemu sprawdzić, czym na nie zasłużyły. Mianem najwszechstronniejszego roweru Merida w historii określają premierową wersję One-Twenty jego projektanci. W ostatnim czasie jedna z wersji One-Twenty znakomicie sprawdziła się w RPA podczas Cape Epic, największego etapowego wyścigu MTB na świecie, w którym z sukcesem startowali na nim Jose Antonio Hermida i Joaquim Purito Rodriguez.
– Minimum formalności, maksimum czasu jazdy. Przetestowanie roweru przez półtorej godziny daje o wiele więcej informacji o rowerze, niż można wyczytać w internecie czy „wyoglądać” na YouTube – stwierdził Michał Kumor po testach w Krakowie. – Jeśli ktoś uważa, że o rowerach wie wszystko, może się zdziwić. – Było to jedno z najciekawszych doświadczeń rowerowych w moim życiu, a mam ich za sobą wiele – powiedział Piotr Gortat o jeździe testowym rowerem Merida. Kto chce poczuć różnicę i dać się zaskoczyć albo po prostu spędzić miło czas z rowerem, może zarezerwować model dla siebie na www.rowerymerida.pl/testy. Po Starym i Nowym Sączu Mobilne Centrum Testowe dotrze do sklepu Bike Atelier w Kartuzach. Już teraz można się zapisać także na testy w tym miejscu.