Rowerem po miejskiej dżungli

- Kategoria : BLOG

Konieczność jazdy w chaotycznym ruchu ulicznym często jest powodem, dla którego niektórzy rezygnują z dojazdu do pracy lub szkoły rowerem. Przedstawiamy 8 wskazówek, dzięki którym przebrnięcie przez miejską dżunglę będzie możliwie najbezpieczniejszy.

1. Patrz! – zawsze, gdy zmieniasz pas, planujesz skręcić lub wykonywać inny manewr, pamiętaj o złapaniu kontaktu wzrokowego z kierowcami nadjeżdżających samochodów. Rozglądaj się dookoła, bądź świadomy tego co dzieje się za, obok i przed Tobą. Potrenuj w parku lub w lesie oglądanie się za siebie bez jednoczesnego skręcania kierownicy. Nie patrz tylko przed swoje przednie koło, tylko regularnie sięgaj wzrokiem daleko, starając się dostrzec w oddali zaparkowane samochody, dziury w asfalcie, pieszych, czy też rozbite szkło.


2. Dalej od krawężnika – kodeks drogowy mówi, że należy poruszać się możliwie najbliżej prawej krawędzi drogi. Nie oznacza to jednak, że musimy jeździć centymetry od krawężnika. Dla naszego bezpieczeństwa warto zachować ok. 0,5-1 metra odległości, by móc bezpiecznie zareagować na dziury w szosie, kałuże, czy też studzienki. Gdy mijamy zaparkowane na poboczu auta zachowajmy taki dystans, by nawet w przypadku nagłego otwarcia, drzwi auta nas nie dosięgły.


Zbyt bliska jazda przy krawędzi motywuje też kierowców do wyprzedzania bez zmiany pasa, co jest bardzo niebezpieczne dla rowerzysty.

3. Bez słuchawek – wiadomo, że z muzyką raźniej. Ale niekoniecznie bezpieczniej. Jadąc w ruchu ulicznym należy mieć wszystkie zmysły w pełnej gotowości. Unikniemy niektórych groźnych sytuacji nie tylko uważnie obserwując otoczenie, ale też słuchając. Słuchając, czy nic nie nadjeżdża z tyłu, czy stojący na poboczu samochód ma włączony silnik i jest gotowy do jazdy, czy nadbiega pies, albo czy nic nie nadjeżdża z prawej strony, gdy my patrzymy w lewą.

4. Bądź przewidywalny – najbardziej zagrożony rowerzysta to rowerzysta, który zaskakuje kierowcę. W związku z tym pamiętaj, by nie wykonywać nieprzewidywalnych i gwałtownych manewrów oraz by sygnalizować chęć skrętu lub zmiany pasa uniesieniem ręki. Zamontuj na rowerze dzwonek, oświetlenie i nie zapomnij o elementach odblaskowych. To, że Ty widzisz inne samochody, wcale nie oznacza, że ich kierowcy widzą Ciebie.   


5. Bądź widoczny – kodeks drogowy nakłada na rowerzystę obowiązek posiadania świateł odblaskowych, a po zmroku również lampek. My zalecamy włączanie oświetlenia też z rana, gdy dojeżdżamy do pracy, by nierozbudzeni kierowcy nas dostrzegli. Niezwykle istotne jest też założenie jaskrawych elementów na odzieży, najlepiej na tych częściach ciała, które są w ruchu, czyli na nogach.

6. Ręce na kierownicy – w czasie jazdy obie dłonie powinny cały czas spoczywać na kierownicy (poza momentami, gdy sygnalizujemy skręt) i powinny być gotowe do wciśnięcia hamulców w każdym momencie. Jeśli pada deszcz należy stosować się do tych zasad.


7. Uważaj na ciężarówki – niektóre ciężarówki, te gorzej zaprojektowane, mają większe tzw. martwe pole. Jeśli się w nim znajdziemy, kierowca nie zauważy nas w lusterkach. Należy o tym zawsze pamiętać, gdy jesteśmy niedaleko tira. Starajmy się zatem nie stać obok niego na światłach (lepiej zająć pozycję za pojazdem), gdyż w przypadku skrętu w prawo, może w nas nieumyślnie wjechać.
       Przestrzegaj kodeksu ruchu drogowego – zdajemy sobie sprawę, że przepisy nie zawsze są adekwatne do realiów drogowych i mogą w niektórych przypadkach wydawać się nielogiczne.  Niezależnie od tego, są pewnym standardem, zgodnie z którym poruszają się wszyscy inni kierowcy. Wykonują oni swoje manewry spodziewając się po pozostałych uczestnikach ruchu postępowania zgodnie z kodeksem. Łamiąc ogólnie przestrzegane zasady możemy stać się nieprzewidywalnym, czyli zagrożonym rowerzystą. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o przepisach skierowanych głównie do cyklistów, przeczytaj nasz artykuł.
       Zaplanuj trasę – dojeżdżając do pracy lub szkoły rowerem starajmy się wcześniej zaplanować trasę tak, by uniknąć najbardziej ruchliwych ulic. Wjeżdżajmy na nie dopiero wtedy, gdy nie mamy już innej możliwości. Warto czasami nadrobić 2-3 kilometry, a jechać z większym spokojem i bezpieczeństwem po lesie, ścieżkach rowerowych lub rzadko uczęszczanych ulicach, niż walczyć o życie na drodze szybkiego ruch.

Zamiast marnować czas na stanie w korkach, czy też na przystanku czekając na autobus, wybierzmy rower. Często w mieście jest to najszybszy środek transportu. Poza tym jak dowiodły badania, krótka poranna i popołudniowa przejażdżka jest niezwykle zdrowa dla naszego organizmu i pozwala znacznie zmniejszyć ryzyko zachorowania na poważne choroby.

 

Podobało się? Udostępnij artykuł

Produkt został dodany do listy życzeń
Skontaktuj się z najbliższym sklepem, jeśli nie ma w nim Twojego produktu - sprowadzimy go dla Ciebie
Proszę czekać trwa ładowanie sklepów